Zaczyna się sezon wyjazdowy – majówki, długie weekendy, wakacje… I pewnie wielu z Was w bliższym lub nieco dalszym terminie wybierze nadmorskie kierunki 🙂 My staramy się być nad morzem dwa razy do roku, głównie ze względów zdrowotnych, lecz nie ukrywam, że w tym przypadku zdecydowanie pożyteczne idzie w parze z przyjemnym 🙂

Myśląc o wyjeździe nad Bałtyk zazwyczaj ma się w głowie głównie plażowanie, spacery brzegiem morza i podziwianie zachodów słońca na plaży. Co jednak, kiedy pogoda skutecznie to uniemożliwia?
Mamy to szczęście, że za każdym razem, kiedy byliśmy nad morzem, pogoda nam dopisywała – było pięknie i słonecznie, ale… Ale bywało i bardzo zimno, a do tego lodowaty wiatr od Bałtyku całkowicie zniechęcał do spędzania czasu na plaży.
Tak zdarzyło się właśnie tym razem, podczas naszego wielkanocnego pobytu, jednak na szczęście wyspa Wolin (nasz ulubiony nadmorski kierunek) oferuje znacznie więcej atrakcji niż tylko plażowanie, a nawet więcej niż tradycyjnie kojarzone z nadmorskim obszarem porty czy latarnie morskie.

Dziś przedstawiam Wam kilka z nich, może przydadzą Wam się te podpowiedzi na Wasze wiosenne i letnie wypady 🙂

1. WIOSKA SŁOWIAN I WIKINGÓW – Wolin

Miejsce, które nas urzekło, choć akurat znajduje się już na stałym lądzie, w miejscowości Wolin, tuż przed mostem na rzece Dziwna, oddzielającej stały ląd od wyspy Wolin.
W skansenie znajduje się wiele starych chat, ciekawie wyposażonych, plac zabaw dla dzieci w stylu odpowiadającym reszcie skansenu, miejsca z tradycyjnie przygotowanymi i wypiekanymi w piecu przekąskami, sklepik z pamiątkami, i inne.
Mnie przede wszystkim urzekła sama lokalizacja i sielskość tego miejsca. Syn był za to zachwycony klimatami rodem z bajek o Jeźdźcach Smoków 🙂
Jedyny minus to spacerujące samopas zwierzęta. Wiem, że wielu się to na pewno spodoba i dobrze oddaje klimat wioski, ale ja osobiście boję się koni (i pewnie nie jestem jedyna), więc kiedy zobaczyłam, że zwierzak idzie na mnie, trochę się zestresowałam 😉 Dobrze, że mam postawnego męża, za którym mogłam się schować 😉

2. BAŁTYCKI PARK MINIATUR – Międzyzdroje

Długo omijaliśmy to miejsce, bo z zewnątrz nie zapowiadało niczego ciekawego. Wydaje się niewielkie, ale w środku jest rewelacyjne i bardzo pomysłowo urządzone. Wokół jeziorka na środku, które odtwarza całe Morze Bałtyckie, umieszczone są miniatury zachwycających budowli z poszczególnych nadbałtyckich krajów.
Warto wybrać opcję z przewodnikiem, bo pani niezwykle ciekawie i zabawnie opowiada o poszczególnych obiektach, podając wiele ciekawostek na ich temat.
Zachwycają też rozległe makiety kolejek, które można długo podziwiać, a nam dodatkowo udało się obserwować baraszkujące, całkiem prawdziwe jaszczurki 🙂

3. FORT GERHARDA – Świnoujście

To miejsce odwiedziliśmy podczas naszego poprzedniego pobytu nad morzem, jesienią. Wybieraliśmy się wtedy na latarnię morską w Świnoujściu, ale okazało się, że została ona zamknięta z powodu zbyt silnego wiatru. Kiedy już zawiedzeni mieliśmy wracać, dostrzegliśmy pobliski jej Fort Gerharda (znajduje się on w części Świnoujścia leżącej na wyspie Wolin) i pomysł by go zwiedzić był strzałem w dziesiątkę.
Świetne miejsce zarówno dla miłośników historii, jak i dla tych, którzy lubią tematy militarne oraz opuszczone dawne obiekty.

Dużo do oglądania i zwiedzania, zarówno w środku, jak i na zewnątrz, a przeciskanie się wąskimi podziemnymi korytarzami przenosi do czasu, kiedy w forcie mieszkali żołnierze i pozwala choć po części wczuć się w tamten klimat. 

4. ŚCIEŻKI WOLIŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO

Całkowicie darmowa atrakcja 🙂 Woliński Park Narodowy oferuje wiele pięknych tras wśród bukowych lasów, którymi można dotrzeć do punktów widokowych, starych zabudowań militarnych albo do zagrody żubrów.
Nam do żubrów jeszcze jakoś nigdy nie udało się wybrać, ale za to byliśmy w wielu innych ciekawych miejscach parku 🙂

Przy okazji nadmorskich wpisów zawsze polecałam nam naszą miejscówkę do nocowania, z której byliśmy bardzo zadowoleni. Tym razem miejsce było jednak już zarezerwowane, więc musieliśmy poszukać czegoś innego i… trafiliśmy jeszcze lepiej!
Więc, gdyby ktoś z Was szukał noclegów w Międzyzdrojach, to szczerze polecam Apartament Wakacyjny Promenada Gwiazd 34a 🙂

Trochę się zawsze boję, jadąc w niesprawdzone miejsce, czy faktycznie będzie ono odpowiadać temu, co przedstawiono w ofercie, ale moje obawy okazały się całkiem bezpodstawne, a apartament spełnił nasze oczekiwana w 100%, albo i lepiej 🙂
Super lokalizacja w mojej ulubionej części Międzyzdrojów, przy końcu głównej alei miasta i tuż przy zejściu na plażę, duży taras z niezależnym wejściem, dwie sypialnie (w tym jedna na antresoli, co zachwyciło Syna na Szczycie), kuchnia (co pozwoliło nam przygotować wielkanocne śniadanie), przestronne wnętrze, pełne wyposażenie i – co bardzo ważne w tej okolicy – prywatne miejsce parkingowe w cenie 🙂